Dalej pozostając w szaleństie szydełkowym prezentuję łapacz snów, którego koncepcja pojawiła się podczas robienia mojej szarej serwetki :) On był też sprawcą zakupów - to właśnie do niego były mi potrzebne piórka. W swoich zbiorach odszukałam koraliki drewniane... brakowało jednego elementu....ramy! Ale od czego ma się swojego osobistego spawacza? Tak oto wspólnymi siłami powstał łapacz snów... w sumie dwa, ale o tym następnym razem :)
PS.: Kolejne już w planach - ma być KOLOROWO! :D
~~~~~~~~~~
Zimna29 - Widziałam również Twoje zakupy! Równie piękne co i praktyczne :) Nie dziękuję, aby nie zapeszyć, ale każda para trzymanych kciuków się przyda :) Pozdrawiam!Paulyntolyna - Dla mnie Empik powinien być zamknięty, zawsze z czymś wrócę do domu, ale taki jego urok :) Dziękuję!
Anna - Dziękuję! Mam taką nadzieję, bo na początku było ciężko, ale teraz idzie systematycznie ku końcowi :) Cieszy mnie to bardzo :)
Edyta - Założenie jest takie, że ma być kolorowo, ramówka platynowo-szara aby dopasować do wnętrza! :D Pozdrawiam.
Szalenstwo! :D Mordka sama mi sie cieszy ^.^ Super pomysl. Do zrobienia lapacza snow kiedys dorwalam gotowy komplet, fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńSuper! Piękny dodatek do jakiegoś wnętrza w stylu etno :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i super wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale świetnie to wymyśliłaś - wykonanie też b.pomysłowe. Pozdrowionka ;-)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyszło! Taka energia, że można zapomnieć o spaniu :P Nie wyłap nam tylko wszytskich snów:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Takie kółka to już gdzieś widziałam. Moja zawodna pamięć buszuje od Indian do Tybetu- a może to gdzie indziej takie cudeńka też robią? W każdym razie gdzieś :). A teraz u Ciebie i idzie Ci to szydełkowanie nieźle. Jak w hurtowni. żeby to mnie tak szybko spod łapek wychodziły moje twory, tobym była przeszczęśliwa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny łapacz snów :)
OdpowiedzUsuńjest świetny!!!
OdpowiedzUsuń