niedziela, 1 grudnia 2013

Komórczak po raz pierwszy

Szydełko coraz bardziej mnie fascynuje, chociaż na razie ogarniam same podstawy to one mi na razie wystarczają aby realizować zamierzone projekty. Jednym z nich była próba zrobienia komórczaka zapinanego na guzik - włóczka tak mi się spodobała, że wykorzystałam ją do kilku innych projektów, o których będzie może następnym razem. Jest bardzo miękka i ciepła, więc telefon na pewno nie zmarznie - a co tu dużo mówić - dzisiaj już 1 GRUDNIA! :P

A teraz sesja zdjęciowa! W roli głównej: Komórczak :)





Dziękuję Wam za komentarze, jesteście nieocenione! :) Ponieważ od kilku notek postanowiłam, że będę starała się odpowiadać na wszystkie, chciałabym się poradzić w jakiej formie by Wam najbardziej odpowiadały te odpowiedzi: czy odpowiedź ma pojawiać się w kolejnej notce dole, czy pod poprzednią notką przez funkcję "odpowiedź na komentarz" jak to było do tej pory? Dajcie znać :)) To dla mnie bardzo ważne :)

5 komentarzy :

  1. Ale słodziak! Komórka na pewno nie zmarznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo!!! Najważniejsze, że się nie poddajesz! Słodziutki komórczak! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny! :D oj komora na pewno nie zmarznie! :) Ja mysle, ze chyba latwiej pod nowym postem odpowiadac na komentarze... w ten sposob nie trzeba szukac po innych notkach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie zadbałaś o komórkę :)) Fajny guzik do kompletu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie Ci idzie nauka - widać, że jednak szydełko Cię lubi - tylko trzeba mu było dać szansę ;-) Komórczak śliczny ! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słowo :)