I w końcu obiecane krzyżykowe zaległości... W blogosferze dużo jest o tak zwanych UFOkach - ja też kilka mam i to wcale nie tak dużych jakby się mogło wydawać :P Większość powie, że małe prace powinno się kończyć bo są małe i zabierają mało czasu. Ale nie do końca to tak działa... najpierw się zapalę do jakiegoś projektu, zacznę ... i coś innego mi w oko wpadnie (chociaż staram się pilnować!).
Dlatego ogłaszam UFOkowe SPRZĄTANIE !
Zacznijmy od krzyżyków...
Mam swoje plany obrazkowe, myślę, że może w którymś poście z kolei się nimi podzielę, ale na razie chciałabym skończyć te obrazeczki, które mam zaczęte i nie zaczynać kolejnych choćby nie wiem co!
Także realizując swoje plany skończyłam domek - jeden z serii 3, które zamierzam wyhaftować. Wzorki pochodzą z Cross Stitcher'a nr 275. Kupiłam do tego celu nowy - jak dla mnie - materiał: Linda 27ct. Kolor biały. Pracuje się z nią bardzo fajnie, ale trzeba uważać na "tyły" bo każdą nitkę widać ;/
Zamiast french knot'ów wszyłam koraliki - jakoś bardziej mi się podobają niż te moje krzywulcowe french knoty :P
Oczywiście po wyszyciu całości znalazłam taaaki błąd, że myślałam, że padnę! Ale cóż... pokombinowałam i jakoś wyszło, nie wszystko musi być idealne, nie? :)
A to reszta moich małych UFOczków, które czekają sobie na dokończenie :) Ale sprzątanie w UFOkach będzie odbywać się w różnych dziedzinach rękodzieła, żeby mi całkiem nie zbrzydło, także będę sobie co jakiś czas odmieniać projekty :)
A jak Wasze UFOki?:)