Mam dla Was pomysły na alternatywne bombki choinkowe ;) Chociaż ich wykorzystanie nie musi kończyć się wraz ze Świętami - tak właśnie będzie u mnie . Szkoda chować do pudeł coś w co włożyło się wiele serca, czasu i pracy.
Po pierwsze kula kusudama - moja pierwsza i nie ostatnia. Zrobiona jest z karteczek biurowych (60!).
Podoba Wam się? Zapraszam na kurs, który przygotowała dla Was Morrora:
KURS - KUSUDAMA KULA KWIATOWA KROK PO KROKU
Następnie ciekawie wygląda cekinowa bombka ( tu o średnicy 8cm ;) Szpilkożerna jest strasznie ;P
Mało skomplikowana a pięknie się mienią te cekiny! W przygotowaniu kolejna...
No i oczywiście świetnie w roli bombek sprawdzają się karczochy, które można pooglądać TU :)
Dziękuję Wszystkim za życzenia, a Morrorze za cudną kartkę ;*
Ale cudowne! Jak ja uwielbiam ręcznie robione rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na następne kule:) A sama zabieram się za robienie cekinowych pisanek :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne bombki - podoba mi się zwłaszcza ta cekinowa - musi sie pięknie mienić na choince ^^
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo uniwersalna ozdoba.
OdpowiedzUsuń