wtorek, 9 lipca 2013

Słodka bransoletka Nr 2

Druga bransoletka z charmsikami :) Lubię je robić bardzo, więc myślę, że jeszcze kilka powstanie, mam pełną głowę pomysłów, a modeliny coraz mniej. Chciałam zebrać się w sobie i wykorzystać większość zalegających materiałów koralikowych, filcowych itd, ale jakoś mi nie idzie, chociaż częściowo widzę postępy - to już zawsze coś. Uwielbiam chomikować przydasie, bo u mnie wszystko się przyda! Można powiedzieć, że uzależniłam się jakiś czas temu od rękodzieła i przestać nie umiem, moje "zbieractwo" rządzi się swoimi prawami :D Jak możecie obserwować na tym blogu nie zamykam się szczelnie w jednej dziedzinie, lubię eksperymentować i często to robię... "Zestawy startowe" do każdej dziedziny mają swoją cenę, ale zawsze dokładnie przeanalizuję, popytam co mi będzie najbardziej potrzebne i staram się nie zwariować całkowicie i nie kupować "w ciemno" bo bądź co bądź gdzieś to wszystko muszę upychać... teraz to już nie stanowi większego problemu bo mam... ciąg dalszy wypocin nastąpi przy kolejnym przypływie weny :)

Teraz moją głowę zaprzątają przygotowania na ArtJarmartk :D Jestem w siódmym niebie, chociaż nie wiem czy coś w ogóle z tego wyjdzie. Rękodzieło jest teraz mało popularne, każdemu się podoba ale cena robi swoje i mało kto decyduje się na zakup - wolą podziwiać z daleka. Oczywiście nie jest to reguła, nawet wczoraj spotkałam się, ze stwierdzeniem, że moje brans są warte swojej ceny - co mnie mocno pokrzepiło :) Szkoda, że Ci sceptyczni nie wiedzą ile to kosztuje pracy,czasu, wysiłku, nie wspominając już o materiałach, narzędziach...Ale, ale miało być nie o tym :D

Oto bransoletka, której charmsy są bardzo różnorodne :D Wszystko widać na zdjęciach więc pozostawię, bez komentarza :)






Teraz jeszcze moje zaproszenie dla Was na ArtJarmark i garstka informacji z notki prasowej :) Wybiera się ktoś z moich Podglądaczo-czytelników? :D

Sztuka, rękodzieło i muzyka, czyli ArtJarmark na Nikiszowcu

Art Naif Festiwal ponownie wychodzi na ulice! W niedzielę 14 lipca w katowickim Nikiszowcu kolejny raz będzie można spotkać artystów z całego regionu, kupić niepowtarzalne wyroby rękodzieła i posłuchać muzyki. A to wszystko w wyjątkowym otoczeniu domów z czerwonej cegły.

Na to jedno niedzielne popołudnie Nikiszowiec zamieni się w dzielnicę artystów. Swoje prace pokażą śląskie grupy plastyczne, w tym najsłynniejsza z nich, Grupa Janowska. Będzie okazja podejrzeć malarzy przy pracy, zobaczyć galerę ich obrazów, a jeśli nam się spodobają, to także je kupić. Artyści-amatorzy również zaproszeni są do wspólnego malowania – wystarczy przynieść farby i płótno!

Oprócz dzieł sztuki będzie można podziwiać również rękodzieło. Kto więc ma ochotę zaopatrzyć się w oryginalne zabawki, ubrania, dekoracje do domu, może wybierać wśród kilkudziesięciu propozycji. Najwięcej będzie stoisk z biżuterią, nie tylko tradycyjną, ale też ze szkła, metalu, drewna, sznurka i wszystkiego, co fantazja projektanta podpowie. Wielu wystawców po raz kolejny pojawi się na tej imprezie i ma już swoich stałych klientów.

Tegoroczny ArtJarmark to jednak nie tylko sztuki plastyczne, ale także teatr. Kto nie był na premierze „Małego księcia” w Galerii Szyb Wilson (reż. Alina Chechelska, aktorka Teatru Śląskiego) będzie mógł zobaczyć pojedyncze scenki w Nikiszowcu, a nie tylko najmłodszych uczestników z pewnością rozbawi śląski teatrzyk kukiełkowy.

Dzieci do wspólnej zabawy zaproszą clowni, pokażą jak chodzi się na szczudłach, a także pomogą zamalować rynek kredą i nauczą puszczać gigantyczne bańki mydlane. Na skwerku przy kościele na młodych artystów będą czekać warsztaty plastyczne, w tym szansa spróbowania swoich sił w malarstwie na sztalugach.

Wszyscy będą mogli wziąć udział w tradycyjnych zabawach podwórkowych, zmierzyć się w konkursach zręcznościowych i dotyczących śląskich zwyczajów. A ponieważ Nikiszowiec ciągle jest znany głównie z tego, że jest... znany o godzinie 16.00 (zbiórka przy poczcie) po tej wyjątkowej dzielnicy oprowadzi przewodnik i opowie co nieco o jej historii.

Nie zabraknie i czegoś pysznego. Pojawi się słodkie wspomnienie dzieciństwa – wata cukrowa, słodkości, grill i aromatyczna kawa serwowana z samochodu-kawiarenki, warto wypatrywać jej na ulicach śląskich miast nie tylko tego jednego dnia! Cały dzień w wakacyjną i relaksacyjną atmosferę będzie wprowadzać muzyka na żywo.

ArtJarmark tradycyjnie towarzyszy Art Naif Festiwalowi, Międzynarodowemu Festiwalowi Sztuki Naiwnej, który od sześciu lat w letnich miesiącach odbywa się w katowickiej Galerii Szyb Wilson. Jest to największa w Europie wystawa prac artystów naiwnych, w tym roku można na niej zobaczyć prace ponad 280 artystów z 35 krajów. Festiwal potrwa do 14 sierpnia, więcej informacji na www.artnaiffestiwal.pl

ArtJarmark
14 lipca
godz. 13.30-19.00
Katowice-Nikiszowiec
www.artnaiffestiwal.pl

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słowo :)