Biżuteria... to moja pasja, która zajmuje mi najwięcej czasu z całego rękodzieła i daje najwięcej satysfakcji.
Haft krzyżykowy... To kiedyś zajmowało mi najwięcej czasu ;) Teraz troche zaniedbana dziedzina, ale i do niego wrócę, ponieważ w roku 2012 zaczęłam kalendarz wafelkowy Lizzie Kate (o tym w oddzielnym wpisie:) i chcę go skończyć niebawem :)
Biscornu. Moja ulubiona haftowana forma!
Szycie... Tu szału nie było, ale powstało parę poduszek, króliki, serca, ptaszki, truskawki...
I niezliczona ilość igielniczków z rózami:
Decoupage... Ukochana butelka z wieżą Eiffla! ^^
Różności... Słoiczki z kawałkiem plaży :)
Papier... Tu zainteresowałam się scrapem, ale osiągnięcia raczej marne w tej dziedzinie.
Z papieru powstały też kule kusudama, ale one pojawiły się już na tym blogu niedawno... tzn jedna z nich, druga czeka na sesję :P
Papierowa wiklina... Powstała duuuuża donica, dwie duże choinki i 3 małe ... niedługo pokażę choinkową gromadkę...
Plany?
Więcej karczochów, cekinowych bombek, biżuterii, jeden duży sekretny projekt, filc... duuużo tego :) Zobaczymy co uda się zrealizować :D
Kolejna relacja za rok! (mam nadzieję :)
Bardzo bogaty dorobek! Ilość oszałamiająca i godna pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów na ten rok!
Łohoho ile tego :D Aż się nie mogę doczekać następnego podsumowania. Chociaż za wiele technik do "zdobycia" już Ci nie zostało:)
OdpowiedzUsuń