środa, 27 listopada 2013

Coraz lepiej...

Dawno mnie tu nie było... niestety (a może i stety) dość dużo dzieje się ostatnio na uczelni, mam mniej czasu na przyjemności, a w tym na rękodzieło. Dzisiaj udało mi się wyciągnąć szydełko i trochę popróbować. Wykorzystałam włóczkę z drugiego numeru "Szydełkowanie jest proste", będzie różowy miś... niestety moje włóczki są coraz bliżej, ale jakoś dotrzeć nie mogą, co mnie bardzo irytuje bo chciałabym wziąć się za to. Nie mogę doczekać się próby zmierzenia z pledem - tym wymarzonym w wyśnionych kolorkach :)
Idzie mi coraz lepiej... co mnie bardzo cieszy. Dzisiaj udało mi się zrobić głowę misia, w zamierzeniu ma to być cały miś, ale oczywiście ja jestem niecierpliwą osóbką i chciałam zobaczyć jak mi to wyjdzie i zamiast zrobić wszystkie elementy a potem wykończyć, zrobiłam samą głowę :) W moich zmaganiach wspierałam się kursem Wygodnej, który znajdziecie TU, jednak moja głowa różni się od zaprezentowanego tam misia ze zwykłego gapiostwa i braku wprawy, coś mi nie szło liczenie oczek, więc leciałam z nimi jak mi pasowało - bałam się jednak trochę efektu końcowego :P Ale jak dla mnie wyszło super! Chciałam też aby mój szydełkowiec miał czapkę, zaczęłam i na gorąco wymyślałam schemat - i jestem dumna z tego jak wyszło!!! :)

Podziękować Wam bardzo chciałam za komentarze pod poprzednim postem, były dla mnie bardzo cenne, każdy przeczytałam i na każdy z nich odpowiedziałam. Na prawdę byłam pod wrażeniem ile osób chciało mi pomóc, aby moje marzenie się spełniło. Dziękuję, że tu ze mną jesteście i mogę na Was liczyć :)

W przypływie emocji związanych z lepszym władaniem szydełkiem, postanowiłam zmienić troszkę kolorki i ogólny wygląd bloga - w tym tytuł :) Mam nadzieję, że Wam się spodoba, bo mnie bardzo przypadł do gustu :)

środa, 13 listopada 2013

Szydełkowanie


Niektóre z Was może wiedzą, że moją wielką miłością jest szydełko. Jak to bywa z takimi miłościami jest ona niestety nieodwzajemniona. Kilka prób, nerwy i rozczarowanie sprawiło, że już kilka razy się poddałam. Lecz ja jak to ja tak łatwo nie rezygnuję, więc desperackie próby nabycia tych jakże wspaniałych umiejętności powtarzały się od czasu do czasu. Jednak tym razem pojawiła się opcja dość przystępna....


W tv wypatrzyłam lecącą reklamę tej oto gazety, po kilku dniach leciałam do kiosku aby ją zakupić - udało się, dorwałam ostatnią sztukę :P
Gazetka jest bardzo fajna, wszystko dokładnie i przystępnie pokazane dla takiego laika jak ja :) Ale chyba moje zakupy tej gazetki skończą się wraz z 3 numerem - co dwa tygodnie płacić cenę regularną tj 14,99zł to jednak wydaje mi się trochę za dużo.


Jednak fajne jest to, że w gazetce dodatkami są rzeczy potrzebne do zrobienia danego kawałka pledu. Idea mi się bardzo podoba ale w tej cenie to jednak zbyt do mnie nie przemawia.

Moje pierwsze próby uwieczniałam - tak na pamiątkę :P Może znawczynie szydełkowego kunsztu powiedzą, że to jakieś krzywe próby, ale jak dla mnie to i tak duuuuży postęp!


W jeden wieczór powstał krzywulcowaty kwadracik, z którego jestem dumna :P Chociaż wizję pledu widzę, trochę inaczej. Zamierzam zrobić go z babcinych kwadratów, czego próby powzięłam w kole, czyli środku tegoż kwadratu, widać go na fotce dolnej. Powiedźcie mi jak Wy zakańczacie swoje robótki? Nie chciałabym, żeby mi się potem to wszystko rozleciało.


I oczywiście nowe możliwości, umiejętności (marne ale zawsze:) stwarzają okazję do zakupów... Jakich włóczek używacie? Chciałabym aby pled był przyjemny w dotyku i ciepły :)

niedziela, 10 listopada 2013

Wesołe Mikołaje - świecznik


Tak jak mówiłam teraz powstają rzeczy głównie na Święta :) Jedną z nich są świeczniki, które powstają w technice decoupage, z wesołymi Mikołajami, udekorowane brokatem i konturówką :P



I trochę szczegółów w świetle dziennym :)





poniedziałek, 4 listopada 2013

Delikatność

Coś dla małej dziewczynki i nie tylko, czyli bransoletka w delikatnych kolorach srebra i różu, ale bardzo jaśniutkiego :) Komplecik w dwóch wersjach, gdzie kolorki zostały poprowadzone na zmianę. Kiedyś powstał już taki czarno-srebrny, może pamiętacie? Jak nie to zapraszam TU, chociaż jedno ze zdjęć jest obecnie w nagłówku bloga, więc jest dość znaczne :P

Dzisiaj szybciutko, z garstką zdjęć. Szykuje dużo świątecznych nowości, więc wtedy gdy je ukończę będzie wysyp wpisów, aby zrekompensować aktualną moją nieobecność :)




niedziela, 3 listopada 2013

TUSAL 2013 (11)

Jedna z ostatnich odsłon tegorocznego TUSALu :) Nie ukrywam, że już strasznie musze upychać swoje "odpadki", gdyż ozdobiłam sobie mały słoiczek, co nie daje zbyt dużo miejsca w środku :P Ale cóż, nie narzekam, bo przynajmniej mieści się na moim biuru, czyli moim centrum dowodzenia podczas robótkowania, a uwierzcie mi, że tam zazwyczaj jest wszystko, co oznacza mało miejsca! :P Przybyło troche filcu i nitek, jednak schowały się one pod skrawkami materiału, który wykorzystałam do.... o tym wkrótce:)


A teraz mały przedsmak tego co niedługo Wam pokażę. Myślę, że osoby, które od dłuższego czasu czytają mój blog zorientują się co to jest :) Jakie są Wasze typy? (: